Gabriel Queen - 26-05-14 21:29:48

http://1.bp.blogspot.com/--Qhc8cLC6N0/TuOhz2rP61I/AAAAAAAAHNs/_FUZi9ybiTA/s1600/Modern+small+homes+exterior+designs.+%25283%2529.jpg
Salon
http://wnetrzem.pl/uploads/nowoczesny-salon-z-kominkiem-3.jpg
Łazienka
http://2.bp.blogspot.com/-uDdLw5aiTsM/UWPChWqo8BI/AAAAAAAABcI/cCx4dYBCDLg/s640/11.JPG
Kuchnia
http://www.luczakowie.pl/blog/wp-content/uploads/2011/10/kuchnia-przyklad-zabudowy1.jpg
Sypialnia
http://furnitursite.com/wp-content/uploads/2011/10/modern-bed-with-simple-designs-Zanotta-1.jpg

Gabriel Queen - 26-05-14 21:41:18

<Pojawiam się w domu. Wciąż wkurzony, że to ja muszę odwalać całą tą robotę. Podchodzę do barku i biorę whisky. Nalewam pół szklanki i siadam na kanapie. Włączam TV i zastanawiam się jak ludzie mogą oglądać takie głupoty. Cały czas rozmyślając jak się wymigać z tej roboty piję whisky i patrzę się w kolorowy ekran>

Gabriel Queen - 27-05-14 15:37:31

WCZEŚNIEJ <Wyłączam TV i idę do sypialni ze szklanką. Siadam na łóżku i wypijam ostatnie kropelki. Po chwili kładę się i usypiam.>
TERAZ <Wstaję i przypominam sobie co miałem zrobić. Znikam z domu.>

Gabriel Queen - 27-05-14 19:12:02

<Pojawiam się w domu. Stojąc chwilę w miejscu, zastanawiam się co by tu zrobić pożytecznego. Po chwili wpadam na pewien pomysł. Idę do sypialni. Biorę laptopa i kładę się na łóżku. Otwieram go i włączam. Sprawdzam kilka informacji związanych z Mystic Falls.>

Gabriel Queen - 27-05-14 22:35:25

<Po sprawdzeniu tego czego chciałem, wyłączam laptopa. Odstawiam go na biurko i podchodzę do barku. Biorę szklankę i nalewam sobie trochę wódki. Szybko ją wypijam i odstawiam szklankę. Chwilę potem pojawia się jeden z moich szpiegów. Od razu go wyczuwam i odwracam się w jego stronę> Coś nowego z Winchesterem? Czy po prostu znowu go zgubiłeś? <Pytam trochę znudzonym głosem>
Tak jak prosiłeś pojawiam się gdy tylko odjedzie z domu Alice. Dean Winchester wyjechał od swojej dziewczyny i udał się do Bree's Bar. Prawdopodobnie na jakieś spotkanie. Co mam teraz zrobić?
Znikaj. <Odpowiadam automatycznie. Gdy anioł zniknął zastanowiłem się przez chwilę i rozpłynąłem się w powietrzu>

Gabriel Queen - 29-05-14 21:31:59

WCZEŚNIEJ
<Pojawiam się w domu. Z uśmiechem na twarzy idę do salonu. Siadam na kanapie i włączam coś w TV. Po chwili usypiam>
TERAZ
<Budzę się i wyłączam TV. Wstaję z kanapy i idę do łazienki. Ściągam ciuchy i idę pod prysznic. Wychodzę i wycieram się. Pstrykam palcami i mam już na sobie ciuchy. Podchodzę do barku i jak zawsze nalewam sobie whisky. Idę po jakąś książkę, siadam na kanapie i zaczynam ja czytać>

Gabriel Queen - 30-05-14 20:36:20

WCZEŚNIEJ
<Wstaję z kanapy i odkładam książkę na miejsce. Idę do łóżka i idę spać.>
TERAZ
<Wstaję i doprowadzam się do porządku. Po chwili znikam>

Gabriel Queen - 05-06-14 15:47:27

<Pojawiam się w domu i kieruję się w stronę sypialni. Kładę się na  łóżku, przez chwile rozmyślam. Po chwili usypiam>

Gabriel Queen - 07-06-14 19:59:16

<Wstaję, biorę prysznic, przebieram się i idę do barku. Jak zawsze nalewam whisky i piję. Odkładam szklankę i po chwili znikam>

Gabriel Queen - 08-06-14 00:07:43

<Pojawiamy się w mojej sypialni. Kładę Lunę na łóżko i wychodzę, zamykając za sobą drzwi.> Jak nie wstanie to ja nie wiem co zrobię <Myślę i ie do barku. Nalewam pół szklanki wódki i wypijam szybko. Później idę do salonu i siadam na kanapie. Włączam TV i coś oglądam>

Luna Evans - 08-06-14 00:28:07

* Po niecałej godzinie budzi się.* Gdzie ja jestem.. *Dziewczyna próbowała się podnieść, ale nie starczyło jej siły. Oparła się więc na łokciu. Poczuła, że leży na czymś miękkim, czymś jakby pościel. Po chwili zorientowała się, że jest na łóżku. Słyszy dźwięk telewizora dochodzący z sąsiedniego pokoju.Luna próbuje przypomnieć sobie jak się tu znalazła, ale pamięta tylko to co zaszło w kawiarni..*

Gabriel Queen - 08-06-14 00:32:24

<Wyłącza TV i wstaję z kanapy. Biorę szklankę, nalewam whisky i wypijam. Otwieram drzwi sypialni i zaglądam do środka. Widząc, że Luna nie śpi wchodzę do sypialni.> Pamiętasz cokolwiek? Wiesz kim jestem? <Pytam i podchodzę powoli do łóżka>

Luna Evans - 08-06-14 00:40:22

* Luna usłyszała czyiś głos..Po chwili spostrzegła , że jest w ogromnej sypialni. Zobaczyła anioła, który trzyma w ręce whisky.Mo chwili mamrocze.* Czy..czy ja śnię? Czy ja umarłam i jestem już w niebie? Czy ty masz whisky?* Luna szybko podniosła się z łózka, wyrwała archaniołowi butelkę z alkoholem i wypiła duszkiem do dna *

Gabriel Queen - 08-06-14 00:47:52

<Słysząc jak mówi o niebie, wywracam oczami. Jak wyrwała mi butelkę zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia i prawdopodobnie jeszcze większe, jak wypiła całą.> No nieźle. <Mówię i zabieram jej pustą butelkę która później znika.> Nie jesteś w niebie i żyjesz. Ciesz się, że mam nieskończony zapas, bo wtedy na pewno byś wylądowała w piekle. <Po chwili ciszy wzdycham> No to pamiętasz cokolwiek?

Luna Evans - 08-06-14 00:58:06

*Whisky zadziałała na Lunę w ciągu paru chwil, szczególnie, że dziewczyna pochłonęła cała butelkę.Uśmiechnęła się.Alkohol uderzył jej do głowy. Zmrużyła oczy i zaczęła chichotać.Dziewczyna była kompletnie pijana.Nie rozumiała nawet co się do niej mówi.*

Gabriel Queen - 08-06-14 01:06:29

<Widząc minę dziewczyny od razu domyślam się, że się upiła.> No świetnie... <Wzdycham i przecieram twarz dłonią.> Wiesz, to może ty się połóż a ja cię tu zostawię. Idź spać czy coś.

Luna Evans - 08-06-14 01:11:53

*Dziewczyna była pijana, ale też pełna energii.Ani się jej śniło iść spać.Roześmiała się i zaczęła coś nucić po pijaku.*

Gabriel Queen - 08-06-14 01:15:42

<Po chwili wychodzę z sypialni i idę na kanapę w salonie.> I co ja mam zrobić? Zresztą zobaczymy... <Myślę i kładę się na kanapie, ale nie śpię. Nie usnę póki ona nie pójdzie spać. Muszę mieć pewność, że nie będzie robić nic głupiego

Luna Evans - 08-06-14 01:27:50

*W pewnej chwili dziewczyna przestała się śmiać.W pokoju obok stał przecież barek wypełniony po brzegi rozmaitymi trunkami.Zakradła się po cichu i szybkim ruchem wyjęła z barku kilka butelek szampana* Dzisiaj mam wyjątkowo udaną noc.*wymamrotała, po czym zaczęła otwierać pierwszą butelkę.Wyjątkowo ciągnęło ją do alkoholu.Roześmiała się. Otworzyła szampana.Słychać było głośny huk uderzenia korka od szampana..*

Gabriel Queen - 08-06-14 01:31:52

<Słysząc huk wystraszony spadłem z kanapy.> Co do  jasnej!? <Wstaję i widząc Lunę z butelką w ręku podchodzę do niej szybkim krokiem.> Nie przeginaj z tym. <Mówię i zabieram jej butelkę. Odstawiam ją i butelka ma już korek. Patrzę na dziewczynę i wzdycham.> Dobra słuchaj. Nie chcesz spać? Ok. Powiedz mi gdzie mieszkasz to cię tam zabiorę. Nie chce mi się ciebie teraz niańczyć. <Mówię trochę upitym głosem>

Luna Evans - 08-06-14 01:40:40

*Luna zrozumiała powagę sytuacji.Archanioł zabrał jej właśnie butelkę, z której miała się napić. Była zła, ale nadal miała uśmiech na ustach. Po chwili usłyszała pytanie.Niewiele zrozumiała, ale wiedziała jedno.Za dobrze się bawiła, żeby wracać do domu..* Czemu jesteś taki spięty? * zapytała śmiejąć się cicho..*

Gabriel Queen - 08-06-14 01:51:28

<Przecieram twarz dłonią, trochę zmęczony zachowaniem Luny.> Nie jestem. Po prostu nie wiem co z tobą zrobić. A poza tym to mój barek i ja się nim dzielę tylko z tym, z kim chcę. <Po chwili chwytam dziewczynę za ramiona. Obracam ją w stronę sypialni i ją tam zaprowadzam.> Zostajesz tutaj, póki nie otrzeźwiejesz. <Mówię stanowczo i siadam na jednym z krzeseł przy biurku.> I niczego nie próbuj.

Luna Evans - 08-06-14 02:02:08

*I wtedy dziewczyna ziewnęła głośno i padła zmęczona na łóżko, nucąc coś pod nosem.Przewracała się z jednego boku na drugi aż w końcu zleciała z hukiem na podłogę, zasypiając kamiennym snem. Gołym okiem widać było, że dziewczyna długo nie wytrzeźwieje.Pod czas twardego snu chrapała niemiłosiernie*


<lecę już :)>

Gabriel Queen - 08-06-14 11:11:53

Wcześniej
<Po chwili też usypiam na krześle>
Teraz
<Budzę się na krześle. Masuję sobie szyję.  Strasznie boli mnie od niewygodnej pozycji. Mrugam oczami, żeby wyostrzyć sobie obraz. Widząc wciąż śpiącą na podłodze dziewczynę,, wzdycham. Podnoszę ją i kładę na łóżko. Wychodzę z sypialni. Idę w stronę barku i podnoszę butelkę whisky. Biorę kilka łyków. Podchodzę do kanapy i siadam na niej. Chwilę sie zastanawiam, co robić. Sprawiam, że czymam w rekach gazetę.  Zaczynam ja czytać. >

Luna Evans - 08-06-14 20:36:32

* Poczuła przez sen jak ktoś kładzie ją na łóżko. Śnił się jej koszmar, gdzie atakowały ją potwory. Dziewczyna przygryzła wargę i zaczęła wierci się na łóżku. Nagle krzyknęła przez sen i lunatykując podpaliła cały pokój*

Gabriel Queen - 08-06-14 20:46:30

< Słysząc krzyk szybko zrywam się z fotela. Czując dziwne cieplo z sypialni biegnę w jej stronę.  Szybko otwieram drzwi i widząc Lunę, mozno się na nią denerwuje. Pstrykam palcami i ogien gasnie a wszystko jest takie jak przed pożarem. Podchodzę wściekły do dziewczyny. Policzkuję ją,  dzieki czemu się budzi.> Normalnie wyrzucilbym cię z domu. I bardzo żałuję,  ze nie zrobiłem yego od razu jak się tu z tobą pojawiłem. <Zaciskam usta w cięką linię a później przecieram twarz dłonią. > Jeszcze nikt nie narobił mi tyle kłopotów co ty. <Mówię wściekły i wyprowadzam ją z domu. Stoimy na trawniku.> Proszę bardzo. Mozesz iść do domu. <Mówię i wskazuję ręką w stronę ulicy>

Luna Evans - 08-06-14 20:52:33

* Poczuła jak ktoś ją policzkuje. Wciąż jeszcze była na wpół przytomna. Po chwili zobaczyła Gabriela. Stała z nim na trawniku. Była oszołomiona i wydawało jej się, że archanioł jest demonem. Przerażona użyła całej swojej magii i zadała Gabrielowi potężny cios.*

Gabriel Queen - 08-06-14 21:00:51

< Gdy dziewczyna mnie uderza, padam na trawnik. Po chwili wstaję i podchodzę do niej. Już mam ją uderzyć,  ale opanowuje sie.> Dobra spokojnie. Nie zrobię ci krzywdy. < Mówię patrząc jej w oczy. Wyraz twarzumy mam chyba najspokojniejszy jaki moge miec. No przynajmniej udawać. >

Luna Evans - 08-06-14 21:06:26

* Po użyciu potężnego zaklęcia, ciało młodej czarownicy powoli osuwa się na trawę. Zamyka oczy i w jednej chwili jej serce przestaje bić. Umarła. Zużyła całą swoją energię i zabrakło jej siły do życia. Teraz stoi już po drugiej stronie i wpatruje się we własne ciało*

Gabriel Queen - 09-06-14 16:36:35

<Widząc jak dziewczyna upada, próbuje ją złapać,  ale nie zdążyłem. Kucam przy jej ciele i zastanawiam sie co teraz zrobic. Wstaję i obiad acam się.  Zauważam jej ducha> No to co teraz? < Pytam i pokazuję ręką na jej ciało> Rozumiem, że mam cię teraz ożywić? <

Luna Evans - 09-06-14 16:40:06

Dobrze by było..* spogląda na Gabriela*

Gabriel Queen - 09-06-14 16:49:43

Oczywiście <Mowie i wywracam oczami. Obracam sie i dotykam czola dziewczyny dwoma palcami. Po chwili duch dziewczyny wraca do ciała.  Wstaję i pomagam jej wstać> Ehh ty zawsze odwalasz takie rzeczy?

Luna Evans - 09-06-14 17:51:22

<Dziewczyna wraca do żywych i z pomocą archanioła wstaje. Nagle wraz jej powrotem do żywych dziewczyna zaczęła sie dziwnie czuć.  Poczuła jakby jakaś zła moc przeszła jej ciało. Luna upadła, ale po chwili wstała. Nagle słychać było wycie. Wraz z Gabrielem spojrzeli w kierunku, z którego dochodził dźwięk. Z nikąd pojawiła wie grupa wilków. Wilkołaków. Biegli przed siebie w kierunku dziewczyny i archanioła. Luna odepchnęła Gabriela, przez co staranowały tylko  dziewczynę.  Jeden z nich był w tyle więc podszedł do Luny i ją ugryzł. Wydawać by się mogło, że chce ją zjeść. Po chwili szybko podniósł łeb i pobiegł za resztą wilków>

Gabriel Queen - 09-06-14 18:00:11

<Gdy wilkolaki odeszły szybko wstaję i patrzę w kierunku, w którym pobiegły. Podchodzę do Luny i kucam obok niej. Widząc jej ranę dotykam jej reki. Rana goi się i po chwili nie widać juz śladu.> Nic ci nie jest?

Luna Evans - 09-06-14 18:11:44

Nie, już nic dzięki...* Oczy , dziewczyny nagle zrobiły się żółte, chociaż nie było pełni. Po chwili wróciły do poprzedniego stanu. Luna poczuła się gorzej..* To pewnie przez to , że jestem medium...cholera! Ale to ugryzienie bolało !.. *Zamyśliła się. Spojrzała na archanioła, podziękowała za pomoc i popędziła ile sił w nogach do najbliższego lasu. Działo się z nią coś dziwnego. Nie było pełni, więc nie mogła się przemienić. Coś jednak mocno ciągnęło ją do tego lasu, tylko nie wiedziała co..Postanowiła zaryzykować i udać się w to miejsce. Jak pomyślała tak zrobiła. Po chwili przed domem stał już tylko sam Gabriel . Dziewczyna tymczasem zbliżała się do lasu w szybkim tempie..*

Gabriel Queen - 09-06-14 18:43:21

<Gdy dziewczyna pobiegła do lasu patrzyłem za nią ze zdziwieniem. Poszedłem z powrotem do domu. Wciąż mnie wszystko bolało wiec zdecydowalem się przespać.>

Gabriel Queen - 14-06-14 16:11:42

<Budzę się i przeciągam na łóżku. Po chwili wstaję i idę do łazienki wziąć prysznic. Ubieram się pstryknięciem palców i udaję się do mojego barku. Biorę butelkę ulubionej whisky i nalewam sobie pół szklanki. Szybko ją wypijam i odkładam szklankę na miejsce. Wychodzę z domu, by się przejść.>

Gabriel Queen - 14-06-14 22:36:49

<Wchodzę do domu i nie wiedząc co robić włączam TV i coś oglądam. Po około godzinie usypiam>

Gabriel Queen - 16-06-14 15:54:48

<Budzi mnie jeden z aniołów, które przekazują mi wiadomości.>
Hazel jest w szpitalu. Masz tam teraz iść. <Mówi a ja wstaję poprawiam się i znikam.>

Gabriel Queen - 17-06-14 23:19:36

Wcześniej
< Wracam do domu i zdaję relację aniołowi, który cały czas tu czekał. Po wszystkim anioł znika a ja idę napić sie whisky. Idę pod prysznic a pozniej idę spać. >

Red Coat - 19-06-14 13:55:32

<pojawia się przed domem Gabriela i przez chwilę rozgląda się z uśmiechem na ustach. Widząc, że nikogo nie ma w pobliżu, kładzie dłoń na drzwiach, które od razu się otwierają i wchodzi bezszelestnie do domu. Od razu kieruje się do sypialni, gdzie spał archanioł. Podchodzi do niego cicho i nachyla się nad nim tak, że jej i jego usta prawie się stykają. RC bierze głęboki oddech, pochłaniając łaskę anioła wraz z całą jego mocą w postaci błękitnej mgiełki. Na koniec muska delikatnie wargami jego usta i znika a Gabriel jest zwykłym człowiekiem>

Gabriel Queen - 19-06-14 14:52:58

<Budzę się dziwnie zmęczony. Wstaję, przeciągam się. Pstrykam palcami i... nic?  Powinienem mieć teraz na sobie ciuchy. Co jest?! Myślę i próbuję przenieść się do innego pokoju. Próbuję zrobić cokolwiek ale nic nie działa.> Jeśli to wy, to tego pożałujecie! <Mówię patrząc się w sufit. Jeśli to anioły.... ale w sumie czemu miałyby to robić? Robiłem co mi kazano. Nic z tego nie rozumiem Ubieram się i robię sobie mocną kawę. Wypijam ją i siadam na kanapie w salonie nie wiedząc co ze sobą zrobić>

Gabriel Queen - 19-06-14 17:19:33

<Po dłuższym czasie nie mogę wytrzymać tego nic nie robienia i szybko zrywam się z kanapy. Podchodzę do drzwi i szybko je otwieram. Jestem wkurzony tym wszystkim. Wychodzę i zatrzaskuję za sobą drzwi. >

Gabriel Queen - 24-06-14 20:18:01

<Pojawiam się w domu. Zmęczony długim "spacerze" po piekle udaję się do sypialni i idę spać.>

Gabriel Queen - 03-07-14 00:40:18

< Przez pewien czas zajmowałem się swoimi sprawami w różnych miejscach, z różnymi ludźmi. Znaczy nie ludźmi, nadnaturalnymi. Mniejsza z tym. Załatwiałem kilka spraw związanych z J... Jassie, Jackie, Julie.. a tak Juliette. Chyba... Nieważne. Po załatwieniu wszystkiego wracam do domu i w sumie nie mam co robić więc od razu znikam. >

Gabriel Queen - 10-07-14 21:21:34

< Wracam do domu i przez jakiś czas oglądam telewizję. Po dłuższym czasie wyłączam telewizor i idę wziąść długi prysznic. Idę do łóżka i usypiam po chwili. >

www.szostaf.pun.pl www.lrrp.pun.pl www.bleachheroes.pun.pl www.punk-rock.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl