< Czekał trochę pod drzwiami w między czasie zniknał na kilka sekund i po jawił sie po chwili z kilkoma czerwonymi różami które ukrył za plecami. Gdy dziewczyna otworzyła uśmiechnął się lekko.> Hej < Przekrzywił w głowę bok i spojrzał uważnie na złotowłosą> Przepraszam za wczoraj < Ukazał róże i dał je dziewczynie.> To dla ciebie < Pocałował ją w czoło.>

< Pokiwał głową i odprowadził ją wzrokiem. Na szczęście długo nie musiał czekać spojrzał na nią i uśmiechnął się szeroko.> Wyglądasz cudownie < Powiedział i wpił się w jej usta w namiętnym pocałunku. Po chwili natomiast przerwał i złapał Caroline za dłoń.> A więc idziemy < Odeszli w stronę Rezydencji.>

< Zmarszczył brwi.> Oklepany.... a co powiesz na to, że możemy wyjechać z Falls. < Przekrzywił lekko głowę.> Podróżowalibyśmy po świecie tak długo ile byś chciała.

Chyba nie znasz mnie tak dobrze < Powiedział z uśmiechem na twarzy.> Spakuj się przyjdę za kilka godzin < Zniknął.>