Ogłoszenie


UWAGA
To forum zostało wyłączone z użytku.
Możliwość rejestracji, logowania i dodawania komentarzy wyłączona.
Cała rozgrywka została przeniesiona na nową stronę http://www.mystic-fallsrpg.wxv.pl


#1 25-03-14 22:02:39

Jo Harvelle

Gość

Dom Jo Harvelle

http://www.dobredomy.pl/projekty/pliki/agaton/w2.jpg

http://mistral.ekolan.pl/img/42/178/122/_original/mieszkanie_2_pokoje_i_lazienka_z_oknem_para_pokoj_dzienny.jpg

http://insp.hplx.pl/aranzacje/wnetrza/sypialnia_nowoczesny_bialy_rozowy_szary_6634532.jpg

 

#2 25-03-14 22:13:12

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Po kilku dniach nieobecności, Jo podjechała pod dom, który udało jej się kupić przed wyjazdem. Zaprakowała z piskiem opon przed domem i oparła dłonie na kierownicy. Odetchnęła głęboko i wbiła wzrok w dom, w którym miała zamieszkać. Nie powinna była kupywać domu ale coś czuła że wytrzyma w tym mieście dość długo. No a ile tu było roboty! Jej matka nie chciała żeby Jo tu wracała, ale dziewczynę coś tu ciągnęło. Może bracia Winchester. Lubiła z nimi pracować.
Uśmiechnęła się lekk na te myśli i wysiadła z auta. Odgarnęła blond włosy z czoła i otworzyła bagażnik z którego wyjęła walizki. Zatrzasnęła bagażnik i ruszyła w stronę drzwi wejściowych ciągnąc za sobą walizki. Zatrzymała się przed nimi i wygrzebała z kieszeni klucze. Szybko otworzyła drzwi i weszła stawiając walizki obok drzwi. Zamknęła je za sobą i ruszyła na obchód. Duży był ten dom. Kiedy skończyła się rozglądać zabrała się za rozpakowywanie. Trochę jej to zajęło ale kiedy już skończyła, uznała że jeszcze zdąży gdzieś wyskoczyć więc przebrała się i schowała trochę broni po czym wyszła. >

 

#3 29-03-14 13:36:06

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Wczoraj, Jo wróciła do domu. Umyła się, ubrała w pidżamę i położyła spać. Miała paskudny humor i zasnęła dopiero po kilku godzinach. I co chwila się budziła. >

< Dzisiaj, obudziła się dość późno. Jak na nią. Jo zawsze wstawała wcześnie. Wykonała wszystkie poranne czynności i ubrała się w coś wygodnego po czym wzięła trochę broni i wyszła z domu. >

 

#4 29-03-14 17:36:28

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Wróciła do domu po starciu z wampirzycą i wyjęła broń zza paska. Odłożyła rzeczy na stolik w przedpokoju i zrzuciła buty ruszając do łazienki. Ona nie odniosła żadnych poważnych obrażeń. No, nie licząc paru siniaków na szyi, które pozostawiła jej nadnaturalna. Weszła do pomieszczenia i spojrzała na siebie w lustrze. Była rozczochrana i miała te parę siniaków. Westchnęła kręcąc lekko głową i przemyła twarz wodą. Chwyciła szczotkę i szybko rozczesała splątane włosy., po czym wyszła z łazienki. Po drodze do swojego pokoju, zajrzała do kuchni, skąd wzięła sobie colę. Będąc już w sypialni usiadła na łóżku i wzięła książkę leżącą na stoliku obok. Otworzyła ją tam gdzie skończyła ostatnio czytać i popijając co jakiś czas colę, zabrała się za czytanie. >

 

#5 30-03-14 10:42:26

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Wczoraj: < Zasnęła >

 

#6 31-03-14 19:36:27

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Obudziła się się słysząc głośny dźwięk radia. Usiadła gwałtownie na łóżku i zatkała uszy dłońmi. Wstała szybko, podchodząc do radia i wyłączyła je. Rozejrzała się, lekko marszcząc brwi. >

 

#7 31-03-14 19:58:26

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Kiedy okno otworzyło się na oścież, Jo zaklęła pod nosem i szybko je zatrzasnęła. Spojrzała w górę na migające żarówki, ale kiedy popękały, opuściła wzrok. Świetnie. Teraz miała na głowie mściwego ducha. > Będziesz się tak ukrywać, skarbie? < powiedziała głośno, rozglądając się uważnie. > Czy może ten raz wykażesz się odwagą i się pokażesz? < dorzuciła z lekką ironią. >

 

#8 31-03-14 20:28:18

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Mogłaś się od razu pokazać. < odparowała natychmiast przenosząc wzrok na zmarłą wampirzycę. Kiedy przygniotła ją komoda, Jo zabrakło na chwilę tchu. Spróbowała się uwolnić, ale na niewiele się to zdało. Zaśmiała się chrapliwie. > Nie zabijesz mnie < powiedziała spokojnie. > Nie masz tyle siły. < uniosła kącik ust. Wiedziała że nie powinna drażnić ducha, ale łowczyni bywała lekkomyślna. >

 

#9 31-03-14 20:45:51

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Obserwowała ją, cały czas próbując się jakoś oswobodzić. Kiedy zaczęła mówić, Jo prychnęła. > Oh, pobawisz się we mnie? < uniosła brew. > Tak bardzo brakuje ci kreatywności? < przewróciła oczami. Kiedy była wampirzyca strzeliła jej w ramię, łowczyni wrzasnęła, ale natychmiast zacisnęła usta w cienką linię. Zerknęła na ramię na powiększającą się plamę czerwieni i lekko zbladła. Przełknęła ślinę, próbując ignorować ból i rozchyliła lekko usta oddychając przez nie. >

 

#10 31-03-14 21:05:55

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Spojrzała na nią z wściekłością, próbując nie zwracać uwagi na rwący ból w ramieniu. Ignorowała jej słowa i dopiero jak dziewczyna strzeliła jej w udo, z ust Jo dobył się zduszony okrzyk > Woah, jakaś ty łaskawa < wycedziła. > Na co ci to? Ja jestem łowczynią, ty.. byłaś < uniosła drwiąco kącik ust. > ..wampirem. My zabijamy was, taka kolej rzeczy < wzruszyła ramionami i natychmiast pożałowała kiedy jej ramię przeszył ostry ból. Syknęła. >

 

#11 31-03-14 21:18:19

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

To twój problem, nie mój < wycedziła spoglądając na nią wrogo i krzywiąc się z bólu. > Szczerze mówiąc - nie interesuje mnie to. Kiedyś byś w końcu zabiła. Każdy z was zabija. < syknęła mrużąc lekko oczy. Kiedy przystawiła jej broń do policzka broń, Jo uniosła dumnie brodę. > Strzelaj. Proszę bardzo. < powiedziała twardym głosem, spoglądając na nią wyzywająco. Serce jej mocno biło, ale nie okazywała strachu. >

 

#12 31-03-14 21:33:40

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Kiedy zniknęła, Jo udało się w końcu odsunąć komodę, przygniatającą ją do ściany. Kiedy tylko mogła się ruszyć, osunęła się po ścianie i usiadła na podłodze, odchylając głowę i oddychając przez nos. Zdrową ręką przycisnęła ranę na ramieniu. Po chwili spróbowała wstać. Udało jej się to, chociaż o mało co nie upadła. Podpierając się zdrową ręką różnych przedmiotów dotarła do łazienki gdzie osunęła się po ścianie na kafelki, brudząc je krwią. Przez chwilę tak siedziała po czym zabrała się za opatrywanie swoich ran. Cholerna wampirzyca. Gdy skończyła opatrywać rany, zażyła jeszcze trochę leków przeciwbólowych.
Wstała i przeszła do sypialni. Ułożyła się na łóżku, zaciskając powieki i próbując ignorować ból który nie zniknął mimo leków przeciwbólowych. Po kilkunastu minutach, a może kilku godzinach, zapadła w sen. >

 

#13 02-04-14 11:28:45

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Obudziła się i z jękiem usiadła na łóżku. Rany postrzałowe na ramieniu i udzie dawały się we znaki. Jo wstała i poszła do łazienki zmienić opatrunki. Potem wróciła do sypialni i ubrała się w coś luźnego, a następnie zażyła leki przeciwbólowe. Potem wyszła z domu. >

 

#14 05-04-14 14:30:11

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< W wampirzym tempie pojawiła się w domu i zachwiała się. Oparła się plecami o ścianę i zacisnęła powieki. Nie mogła w to uwierzyć. Zabiła. I tym razem nie potwora, pijawkę, czy coś, tylko niewinnego człowieka. Wcale nie chciała kończyć przemiany... więc było tylko jedno wyjście. Nie mogła tak żyć, więc musiała umrzeć. Przecież ma znajomych łowców. Wystarczy ich poprosić o śmierć. Odetchnęła głęboko. Okay. Miała plan.
Oderwała się od ściany i w wampirzym tempie pozasłaniała wszytkie okna w domu. Nie miała pierścienia, a jakoś spalenie się nie wydawało jej się zbyt fajne.. o wiele bardziej wolała kołek w sercu. Kiedy skończyła zasłaniać usiadła na kanapie w salonie, podciągając nogi pod brodę. Był jeden plus bycia wampirem - rany postrzałowe, które zafundowała jej wampirzyca, zaleczyły się.
Jo przygryzła wargę i położyła głowę na kolanach. Chciała tylko żeby noc jak najszybciej przyszła i żeby mogła wyjść ... >

 

#15 05-04-14 23:59:59

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< W którymś momencie zasnęła. Po jakimś czasie jednak obudził ją dzwonek telefonu. Skrzywiła się. Teraz miała strasznie wyczulony słuch. Szybko odczytała wiadomość i odpisała na nią. Po chwili wstała i zaczęła szukać jakiegoś kołka. Miała niezły bałagan w domu. Kiedy w końcu znalazła kawałek drewna wróciła na kanapę i usiadła na niej po turecku obracając kołek w dłoniach. >

Ostatnio edytowany przez Jo Harvelle (06-04-14 11:07:07)

 

#16 06-04-14 14:09:36

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< W końcu nie mogła dłużej czekać. Każda kolejna sekunda takiego życia ją niszczyła od środka. Przestała obracać kołek i wycelowała ostrą końcówkę w swoje serce. Odetchnęła głęboko. Śmierć będzie lepsza. Zagryzła wargi i już miała przebić serce.. jednak nie mogła. Dłonie kurczowo zacisnęła się na kołku, ale nie mogła go ruszyć. Tak, jakby mimo wszystko chciała żyć. Ale to nie była prawda. Zacisnęła wargi w cienką linię i jednym, szybkim ruchem przebiła swoje serce kołkiem. Wszystko się zatrzymało, oczy Jo zrobiły się szkliste; martwa opadła na kanapę. >

Ostatnio edytowany przez Jo Harvelle (06-04-14 14:12:49)

 

#17 06-04-14 15:39:37

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

<Zaparkował Impalę pod domem i wysiadł z samochodu. Zapukał do drzwi, a gdy nikt nie otwierał, zaczął krzyczeć;  > Jo?! Otwórz!  <wciąż nie doczekał się odpowiedzi, więc nacisnął klamkę. Drzwi wciąż były zamknięte. Bez trudu włamał się do jej domu, od razu zobaczył martwą blondynkę na kanapie> Jo... <powiedział cicho i kucnął przy niej. Wyciągnął z niej kołek odrzucając go na bok. Poklepał ją lekko po policzku> Hej, Jo, obudź się! <podniósł zdesperowany głos. Nic się nie działo. Jego oczy się przeszkliły, zacisnął usta w cienką linię i zamrugał kilka razy oczami. Delikatnym ruchem zamknął jej oczy i oparł się o kanapę, siadając przy niej. Odchylił głowę do tyłu i zgiął jedną nogę w kolanie.> Przepraszam, Jo. <powiedział tylko, siedząc w bezruchu i wpatrując się w sufit>

 

#18 06-04-14 16:23:40

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Po swojej śmierci od razu pojawiła się japrzeciwko ciała. Nie za bardzo wiedziała co się dzieje... była martwa. Zamrugała parę razy i wbiła wzrok w swoje ciało... dziwnie było widzieć samą siebie z kołkiem w sercu. Wtedy usłyszała głos Deana. Kiedy włamał się do domu, tylkogo obserwowała. Była duchem, niewidzialnym dla ludzi... jednak Alice potrafiła się jej ukazać. Więc dlaczego ona nie? Skupiła się mocno i po chwili rzeczywiście - stała się materialna, widzialna dla ludzi. Spojrzała na siedzącego Deana a potem na swoje ciało. Skrzyżowała ręce na piersi> Tylko się nie użalaj, bo tego już nie zniosę. < odezwała się lekko szorstkim głosem znów spoglądając na chłopaka. >

 

#19 06-04-14 16:31:40

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

<szybko podniósł się z podłogi> Jo... jesteś duchem. <przełknął ślinę i zmierzył ją wzrokiem> Dlaczego to zrobiłaś? Co ja mam teraz powiedzieć twojej matce?! <podniósł głos>

 

#20 06-04-14 16:34:36

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Brawo, Sherlocku. Sam na to wpadłeś? < uniosła brew kręcąc głową. > Bo, jak mówiłam, takie życie - to nie życie. < wzruszyła ramionami. > Zrobiłbyś to samo na moim miejscu. < dorzuciła i przygryzła wargę. > Nie wiem... może że pojechałam dalej? Powiedz jej, że nie wiesz gdzie. Nie chcę żeby cierpiała... < dodała odwracając wzrok. >

 

#21 06-04-14 16:39:07

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Nie mogę jej okłamywać. <pokręcił lekko głową> Jutro razem z Samem odwieziemy...twoje ciało do Ellen. <powiedział beznamiętnie>

 

#22 06-04-14 16:40:41

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

< Zamknęła na chwilę oczy, po czym spojrzała na Deana, zaciskając usta. > Mógłbyś chociaż raz zrobić to o co poproszę? < uniosła brew. > Nie chcę żeby wiedziała że nie żyję. < powiedziała. >

 

#23 06-04-14 16:50:41

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Nie. <odpowiedział, jakby oczywiste było to, że się nie zgodzi> Odwieziemy cię do matki. <powtórzył> Nie sądzisz,  że ma prawo wiedzieć?  <uniósł brew, krzyżując ręce na klatce piersiowej>

 

#24 06-04-14 16:57:32

Jo Harvelle

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

Nie ma! < podniosła głos. > Nikt jej już nie pozostanie, a gdyby się nie dowiedziała.. < pokręciła głową. > Nie cierpiałaby. < odwróciła wzrok zaciskając usta. >

 

#25 06-04-14 17:15:22

Dean Winchester

Gość

Re: Dom Jo Harvelle

I tak nie masz nic do gadania! <podniósł głos> Gdzie jest twoj telefon? <zapytał wpatrując się w nią wyczekująco> Z resztą nie ważne. Nie powiesz mi <machnął ręką i zaczął szukać jej komórki>

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.lrrp.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl www.naruto-arena.pun.pl www.bleachheroes.pun.pl www.szostaf.pun.pl