*Prycha* Powodzenia *Uśmiecha się chytrze*

Oj no weź! *Śmieje się i odsuwa* Nie pokonasz mnie!

No to to już przesada *Śmieje się* No i przegrałam, dzięki *Naburmusza się*

*Kręci głową z rozbawieniem* Nie pójdzie tak łatwo *Wystawia język i wychodzi*

*Idzie naburmuszona przodem*

*Splata dłonie za jego szyją i oddaje pocałunek*

*Oderwała się od niego* No dobra *Wystawia język, podaje mu kule i wychodzą*

Może lepiej już wracajmy *Mówi smutna* Zapomniałam przeczytać, o której pełnia

Wolę nie ryzykować... *Milknie na chwilę po czym staje naprzeciwko niego i patrzy mu w oczy* Posłuchaj, naprawdę, nie mógłbyś dzisiaj spać u Quinn albo Berry albo u kogokolwiek?

*Kręci głową* Chyba cię nie powstrzymam. To wracamy do domu czy jeszcze gdzieś idziemy?

*Poszła za nim*

Rosalie Delacure napisał:

<Wchodzi, kupuje bilet na nocny seans i idzie na sale>

<Film jej się nie spodobał, więc wychodzi>

JackieDaniels napisał:

<wchodzi z siostrą do salonu gier, kierując się w stronę kręgielni> Zamawiam czarną. <powiedziała szybko, wskazując na kule>

Jakby to miało ci pomóc zbić wszystkie kręgle <wstawia jej język i bierze pierwszą lepszą kulę> Panie przodem <rzekła szarmancko sama wbijając się przed siostrę>