Gość
RasHeL KeLLeR
WIEK: 22 LATA (PONAD 1000)
NADNATURALNOŚĆ: HYBRYDA
MIEJSCE URODZENIA: ANGLIA
HISTORY IS NOT WAS, IT IS.
Był zimny, jesienny wieczór. Keller szła sama przez las, chcąc jak najszybciej dotrzeć do niewielkiej jaskini w której co miesiąc spędzała pełnię pod postacią wilka. Była już prawie na miejscu, gdy usłyszała głosy. Od razu je rozpoznała. Burmistrz miasta, jego syn i kilku innych. Dziewczyna cofnęła się kilka kroków. Musiała uciekać. Jeśli ktoś by ją tu zobaczył... ucierpiałaby nie tylko ona, ale i także jej rodzina. Już od dłuższego czasu byli podejrzewani i to mogłoby tylko pogorszyć sprawę. Keller już miała się ukryć gdy jeden z mężczyzn zauważył ruch. Krzyknął, powiadamiając innych o tym, gdzie dziewczyna się znajdowała, a ona sama rzuciła się do ucieczki, trzymając w garściach grubą suknię ówczesnej epoki. Przebiegła kilkanaście metrów jako człowiek a resztę już pod postacią wilka. Słyszała świsty strzał obok swoich uszu, w pewnym momencie poczuła mocne ukłucie, potem pieczenie aż w końcu gorącą krew spływającą po jej ciele. Dostała. Nie mogła biec już tak szybko i zaczęła utykać. Poczuła ból w kolejnym miejscu i tym razem już upadła na ziemię, łapczywie łapiąc powietrze. Usłyszała krzyk tamtych ludzi i straciła przytomność.
Obudziła się w tamtej jaskini. Była cała w krwi. Ubrana w strzępy sukni, którą zgubiła przy przemianie. Nie miała pojęcia, co się stało. Dostrzegła tylko sylwetkę mężczyzny, który nagle zniknął.
Wracając do domu napadł ją ogromny głód, nie do pohamowania. Zobaczyła jakiegoś prostego człowieka i sama nie wiedząc jakim cudem w mgnieniu oka znalazła się przy nim, wgryzając mu się w szyję. Dopiero po osuszeniu tego nieszczęśnika udało jej zaspokoić głód. To była już druga osoba, którą zabiła. Pierwszą była jej siostra, która zginęła w nieszczęśliwym wypadku z jej winy, co aktywowało wilkołaczy gen. A teraz była hybrydą.
Nie zwracając uwagi na swój wygląd, wróciła do domu, jednak to, co tam zobaczyła zostało jej w pamięci na całe życie. Jej rodzina. Matka. Ojciec. Rodzeństwo. Martwi. Przeszyta takimi samymi strzałami jak ona w lesie.
Uciekła. Skierowała się do ratusza. Zabiła wszystkich. Chciała, żeby cierpieli tak, jak ona cierpiała. Potem opuściła miasto.
Przeszło 1000 lat spędziła na podróżach, zabawie a także na swojej małej zemście. Zabijała każdego łowcę, jaki stanął jej na drodze tak, jak tamci zabili jej bliskich. Nigdy nie pogodziła się z ich śmiercią.
Love Is a PaIn. AnD we'LL Do IT aGaIn.
CIEKAWOSTKI:
♦ Jest bardzo skryta i zimna, wypiera się każdych uczuć.
♦ Uwielbia jeździć na motorze.
♦ Nigdy nie poznała swojego stwórcy.
♦ Nie lubi swojego imienia, dlatego wszyscy mówią do niej po nazwisku.
♦ Nigdy nie mieszkała nigdzie na stałe.
WIZERUNEK: Kristen Stewart
Ostatnio edytowany przez Rashel Keller (25-04-14 23:02:18)
Gość